niedziela, 25 listopada 2018

#147 "Present Perfect" - Alison G. Bailey


Tytuł: "Present Perfect"
Autor: Alison G. Bailey
Data wydania: 22 lutego 2018 r.
Liczba stron: 430
Cena okładkowa: 38,90 zł
Wydawnictwo: NieZwykłe 

"Present Perfect" to książka, która przeleżała u mnie na półce ponad pół roku. Niby przez ten cały czas byłam jej bardzo ciekawa i kilka razy już się do niej przymierzałam, ale zawsze brałam do ręki jakąś inną lekturę. Kilka tygodni temu stwierdziłam jednak, że nadszedł jej czas i wiecie co? Ta książka była niesamowita i zadaje sobie teraz pytanie, czemu wzięłam się za nią dopiero teraz...

Amanda i Noah od zawsze byli nierozłączni. To najlepsi przyjaciele, którzy wiedzą o sobie wszystko i są dla siebie największym wsparciem. Mogą powierzać sobie swoje największe sekrety i wypłakiwać się sobie w rękaw, wiedząc, że to drugie zawsze go pocieszy.
Wiadomo, że z czasem zaczynamy dostrzegać u innych to, czego do tej pory nie widzieliśmy. I tak, mając naście lat Amanda uświadomiła sobie, że kocha Noaha i to nie tylko jak przyjaciela. Ignoruje jednak te uczucia, twierdząc, że chłopak zasługuje na kogoś lepszego, niż ona. Nie dopuszcza do siebie myśli, że mogliby być razem, mimo, że widzi, że Noah także coś do niej czuje... Nie przeżyłaby, gdyby ich przyjaźń się skończyła, wydaje jej się to nieuniknione, gdyby pozwolili sobie na coś więcej. Nie zdaje sobie sprawy, że swoim zachowaniem może zaprzepaścić ich przyjaźń. Czy to do niej dotrze?
Niespodziewanie na Amandę spada straszny cios... W jednej chwili musi zrezygnować ze swoich marzeń i planów. Idealnie do tej sytuacji pasuje powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Dziewczyna musi się zastanowić, czy dalej chce odpychać od siebie Noaha. Jaką podejmie decyzję? Tego już musicie dowiedzieć się sami, sięgając po tę powieść.

"Pozory mogą mylić. Nie każdy pokazuje, co czuje w środku. Ludzie zakładają maski. Udają odważnych, próbując wyleczyć złamane serce. Ale to nie znaczy, że już zapomnieli."

Ta książka to prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Już dawno żadna pozycja nie wywarła na mnie takiego wrażenia, jak ta. Wciągnęłam się od pierwszej strony, a ciekawość nie opuściła mnie aż do ostatniego przeczytanego zdania. Ta historia była po prostu niesamowita i bardzo nieprzewidywalna. Raz się śmiałam, a raz wyzywałam główną bohaterkę i prosiłam, żeby się ogarnęła, by za chwilę przeszukiwać szafki i torebki w poszukiwaniu chusteczek higienicznych, bo łzy leciały mi strumieniami z oczu. Nie spodziewałam się tego, naprawdę. Myślałam, że będzie to kolejna fajna, jednak niczym nie wyróżniająca się historia, o której zapomnę za kilka miesięcy. Na całe szczęście okazało się zupełnie inaczej i na pewno jeszcze do niej kiedyś wrócę, gdyż śmiało mogę dodać tę książkę do mojej listy "ulubionych".
Autorka wykreowała naprawdę świetnych bohaterów, których z miejsca polubiłam. Mimo, że miałam ochotę niejednokrotnie potrząsnąć Amandą i zapytać się co jest z nią nie tak, gdyż czasami podejmowała tak głupie decyzje, że łapałam się za głowę. Starałam się ją zrozumieć, jednak nie zawsze mi się to udawało. Pomijając jej momentami niezrozumiałe zachowanie, to okazała się być bardzo sympatyczną i mądrą dziewczyną, która po prostu starała się dorównać starszej siostrze, którą każdy traktował jak ideał. Na pewno w prawdziwym życiu bym się z nią zaprzyjaźniła.
Co do Noaha... No cóż, został on moim kolejnym książkowym mężem. Jak to dobrze, że z fikcyjnymi bohaterami nie musimy żyć w monogamii i ograniczać się tylko do jednego! (Pozostali moimi mężowie - nie bądźcie zazdrośni, nadal Was kocham! <3 ).
Już bardzo dawno nie zarwałam nocki dla książki. W tym przypadku jednak nie mogłam się oderwać od treści i koniecznie musiałam jak najszybciej dowiedzieć się, jak zakończy się ta historia, nawet kosztem bolących oczu i niewyspania. Czytało mi się ją naprawdę bardzo szybko, co dowodzi temu, jak bardzo podobała mi się ta książka. Może nie była idealna, bo do pewnych rzeczy można się przyczepić, ale takiej wciągającej historii potrzebowałam. Mam nadzieję, że Wam również się spodoba, a jeśli już macie tę pozycję za sobą, to Wasze odczucia są podobne do moich.

Bardzo dziękuję Wydawnictwu NieZwykłemu za egzemplarz książki!


Moja ocena: 9/10

Czytaliście? A może dopiero zamierzacie po nią sięgnąć? :)




4 komentarze:

  1. Zamierzam po nią sięgnąć lecz najpierw muszę uporać się z moim stosikiem :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawila mnie Twoja recenzja, napewno sięgnę po tę książkę :D

    Pozdrawiam,
    fantastic-chapter.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń