niedziela, 11 listopada 2018

#143 "Więcej niż my" - Jay McLean


Tytuł: "Więcej niż my"
Autor: Jay McLEAN
Data wydania: 15 października 2018 r.
Liczba stron: 303
Cena okładkowa: 36,90 zł
Wydawnictwo: Kobiece

Ostatnimi czasy najczęściej sięgam po romanse albo młodzieżówki. "Więcej niż my", to właśnie połączenie tych dwóch gatunków, więc ta książka wzbudziła moje zainteresowanie. Wydawnictwo Kobiece zna się na rzeczy i rzadko kiedy jakaś wydana przez nich pozycja mi się nie podoba, więc byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Opis zapowiadał naprawdę emocjonującą historię i miałam przeczucie, że się nie zawiodę. Czy tak się stało? Zapraszam do dalszej lektury!

Bal na zakończenie liceum, miał być dla Mikayli czymś wspaniałym. Wybierała się z nim ze swoim ukochanym chłopakiem i najlepszą przyjaciółką. Nie spodziewała się jednak, że noc jak z bajki, zamieni się w najgorszy koszmar jej życia. Najpierw nadszedł pierwszy cios, który zachwiał jej światem, a kilka godzin później drugi, który zupełnie go zniszczył.
Jedynym oparciem dla dziewczyny stał się poznany tego samego wieczoru Jake. Gdyby nie jego wsparcie i pomoc, Mikayla pewnie totalnie by się załamała.
Tej nocy rozpadł się cały świat dziewczyny, jednak zyskała również coś bardzo wartościowego. Mikayla i Jake stają się sobie bardzo bliscy i jasne jest, że chcieliby być dla siebie kimś więcej niż przyjaciółmi. Dziewczyna jednak boi się przekroczyć tę granicę i dopuścić go w pełni do siebie, ponieważ boi się, że doświadczy kolejnej straty. Czy mimo wszystko się przełamie i podejmie to ryzyko? Tego już musicie dowiedzieć się sami, sięgając po "Więcej niż my".

Coś ostatnio mam szczęście do wybieranych przeze mnie lektur. "Więcej niż my", to już kolejna z rzędu książka, która bardzo mi się podobała. To bardzo poruszająca historia, która z drugiej strony daje również nadzieję. Wyciska łzy z oczu, ale sprawia także, że na buzi pojawia się uśmiech.
Może i była jak dla mnie miejscami trochę przesłodzona, biorąc pod uwagę pewne okoliczności, ale takie są właśnie młodzieżówki. Główna bohaterka niektórymi swoimi decyzjami (albo w sumie ich brakiem) trochę mnie irytowała, no ale starałam się być wyrozumiała. Ma szczęście, że trafiła na takiego faceta, który okazał się być przysłowiowym księciem na białym koniu.
Przyjemnie mi się ją czytało i myślę, że Wam również powinna przypaść do gustu, jeśli oczywiście gustujecie w książkach dla nastolatków. Na pewno sięgnę po kolejne pozycje tej autorki, jeśli tylko zostaną one wydane. Polecam!

Dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu za egzemplarz książki!



Moja ocena: 8/10

Czytaliście? A może dopiero macie zamiar?
Piszcie w komentarzach :)

1 komentarz:

  1. Chętnie te książkę przeczytam :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń