niedziela, 17 września 2017

#87 "Wybory Niny" - Anna Kekus


Tytuł: "Wybory Niny"
Autor: Anna Kekus
Data wydania: 18 sierpnia 2017r.
Liczba stron: 297
Wydawnictwo: Lira

"Wybory Niny", to trzecia książka wydana przez Wydawnictwo Lira, czyli świeżynkę na rynku czytelniczym. Poprzednie dwie nie przypadły mi zbytnio do gustu i miałam nadzieję, że z tą będzie inaczej. Pierwsze, co przykuwa wzrok w tej pozycji, to ta urocza i kobieca okładka, która zachęca płeć piękną, po sięgnięcie i zapoznanie się z nią. Opis również bardzo mi się spodobał i obiecywał przyjemną lekturę. Czy rzeczywiście takową się okazała? Zapraszam do dalszej lektury!

Nina, to Polka, która wyruszyła za ocean w poszukiwaniu spełnienia. Głównie na płaszczyźnie zawodowej, ale nie pogardziłaby również szczęściem w postaci ukochanego mężczyzny. Niestety, początki nie są dla kobiety zbytnio udane, choć zapowiadało się zupełnie inaczej... Złe towarzystwo i naiwne zauroczenie, sprowadza na Ninę nieszczęście. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo oto i tym sposobem poznaje Damiana - początkującego polityka i zarazem gorącą partię na rynku seksownych kawalerów. Mężczyzna znany jest z licznych romansów, które szybko się kończą. Dodatkowo fakt, że jest on właścicielem popularnego klubu nocnego, nie pomaga w kampanii i zdobywaniu potencjalnych wyborców. Dlatego też proponuje on Ninie pewien układ, mianowicie małżeństwo na pokaz. Bo przecież nikt nie zdobywa zaufania tak bardzo, jak ustatkowany, zakochany i szczęśliwy mężczyzna, mający za żonę piękną kobietę, prawda?
Początkowo układ ten wydaje się być idealny dla ich obojga. Nina za pieniądze otrzymywane od męża, może pomóc rodzicom, a Damian stopniowo zaczyna zyskiwać coraz większe poparcie. Jednak taka umowa, nie może obejść się bez małych komplikacji, szczególnie, gdy główni bohaterowie zaczynają czuć do siebie coś więcej... Jak potoczą się ich losy? Tego już musicie dowiedzieć się sami, sięgając po tę pozycję!

"Zawsze głosuj na prawdziwą miłość"

Jak wspomniałam wcześniej, poprzednie dwie pozycje od Wydawnictwa Lira, które miałam okazję przeczytać ("Przebudzenie Lukrecji" oraz "Wernisaż"), nie przypadły mi do gustu, więc naturalne jest, że obawiałam się trochę, jak będzie z "Wyborami Niny". Miałam nadzieję, że tym razem czas spędzony na lekturze, będzie o wiele przyjemniejszy. Na szczęście tak się właśnie stało! Historia Niny i Damiana bardzo mi się spodobała, co jest głównie zasługą pióra autorki, które sprawiło, że czytało mi się tę książkę bardzo przyjemnie. Nie mogłam się tak naprawdę od niej oderwać i pochłonęłam ją w jeden wieczór, świetnie się przy tym bawiąc. Ta pozycja zapewniła mi kilka godzin fajnej rozrywki. Nie jest to może nic nowego, ani ambitnego, ot taka komedia romantyczna rodem z hollywoodzkich filmów. O dziwo zaskoczeniem dla mnie było zakończenie, gdyż myślałam, że jest to historia jednotomowa, a tu niespodzianka, możemy spodziewać się kontynuacji, z czego bardzo się cieszę, bo fajnie będzie pobyć jeszcze trochę z głównymi bohaterami, których bardzo polubiłam. Nie pochwalałam może wszystkich decyzji, które podjęli, ale zyskali oni moją niemałą sympatię.

Podsumowując, "Wybory Niny", to bardzo przyjemna i lekka pozycja na jeden wieczór, która dostarczy Wam fajnych przeżyć. Nie spodziewajcie się niczego szczególnego, bo możecie się rozczarować. Ta książka ma po prostu umilić Wam czas, przy lampce wina. Zamiast romantycznego filmu, polecam Wam sięgnąć po tę pozycję, bo doskonale go zastąpi. Myślę, że się nie zawiedziecie!

Bardzo dziękuję Wydawnictwu Lira za egzemplarz książki!



Moja ocena: 8/10

Czytaliście? A może macie zamiar?
Piszcie w komentarzach! :)

14 komentarzy:

  1. W takim razie zapamiętam sobie tytuł, czasem potrzeba i takiej lekkiej przerwy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo ciekawie :D Zapisuję sobie tytuł i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się go przeczytać :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  3. Po Twojej opinii stwierdzam, że warto ją przeczytać i z chęcią to zrobię.
    Pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka tej książki jest cudowna! I już sama ona mnie przekonała :D Jeśli chodzi o fabułę to trochę dla mnie może być naciągana, chyba że, jak piszesz, została przeprowadzona w naprawdę ludzki i logiczny sposób :D Ale być może ze względu na makaroniki na okładce i taką pozytywną recenzję się kiedyś na nią skuszę :D

    Pozdrawiam!
    Cass z Cozy Universe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, okładka jest cudna! Oczywiście, są momenty może trochę nierealne, ale na szczęście nie przeszkadza to aż tak bardzo w lekturze :) Mam nadzieję, że Ci się spodoba, jeśli postanowisz po nią sięgnąć :)

      Usuń
  5. Okładka skradła me serce!

    pozdrawiam
    https://czytajzpauelka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydawnictwo Lira wydaje ciekawe książki. Myślę, że ta ma szansę mi się spodobać.

    Pozdrawiam. i zapraszam do mnie :)
    Kasia
    http://misskatherinesblog.blogspot.com
    IG @misskatherinesblog (https://www.instagram.com/misskatherinesblog/)

    OdpowiedzUsuń