wtorek, 23 października 2018

#140 "Paranoja" - Katarzyna Berenika Miszczuk


Tytuł: "Paranoja"
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Data wydania: 17 października 2018 r.
Liczba stron: 416
Cena okładkowa: 36,99 zł
Wydawnictwo: W.A.B

"Paranoja", to kontynuacja "Obsesji", którą miałam przyjemność niedawno przeczytać (recenzja w poprzednim poście). Bardzo mi się podobała i byłam ciekawa czy druga część również okaże się taka wciągająca i dorówna pierwszej. Mimo, że premiera odbyła się dopiero kilka dni temu, to już można przeczytać o niej pierwsze opinie. Większość jest pozytywna, choć nie brakuje również małych rozczarowań. A czy moje oczekiwania spełniła?

Lekarz medycyny sądowej Marek Zadrożny ma ręce pełne roboty. W Warszawie dochodzi do serii dziwnych samobójstw. A przynajmniej wszystko na nie wskazuje. Jednak mężczyźnie pewien fakt nie daje spokoju, mianowicie przy każdej ofierze znajduje kawałek czerwonej nitki. Nikt jednak nie wierzy w teorię Zadrożnego, a on sam zaczyna się zastanawiać czy aby nie popada w lekką paranoję. Czy rzeczywiście za tymi rzekomymi samobójstwami kryje się coś więcej? I o co chodzi z tą czerwoną nitką? Tego mężczyzna będzie próbował dowiedzieć się na własną rękę.
Tymczasem, do stolicy po urlopie spędzonym u rodziców, wraca Joanna Skoczek. Kobieta wciąż nie otrząsnęła się po tym, jak nieomal zginęła z rąk seryjnego mordercy. Jak potoczą się dalsze losy tej dwójki? Tego już musicie dowiedzieć się sami, sięgając po "Paranoję"!

Słyszałam opinie, jakoby "Paranoja" była gorsza niż "Obsesja". Według mnie, książki są na mniej więcej tym samym poziomie, z czego się bardzo cieszę, gdyż wiadomo, że kontynuacje często bywają gorsze od poprzedniczek i nie spełniają pokładanych w niej oczekiwań. Cóż, mnie jak najbardziej zadowala to, co otrzymałam.
Książka okazała się być naprawdę wciągająca i ciekawa. Napięcie było budowane stopniowo, aż do finału, który okazał się być w pełni satysfakcjonujący. Jak zwykle nie domyśliłam się, kto okaże się być sprawcą, co oczywiście działa na korzyść autorki. Nie dłużyła mi się, a wręcz przeciwnie - czytało mi się ją bardzo sprawnie. No ale przy takiej historii, sympatycznych bohaterach i stylu pisania autorki nie mogło być inaczej.
Czytając ją, miałam wrażenie, że spotykam się ze starymi, dobrymi znajomymi, przez co im bardziej zbliżałam się do końca, to tym bardziej nie chciałam jej kończyć i żegnać się z bohaterami. Fajnie, że w tej części mogliśmy poznać bliżej kilka postaci, w tym m.in. komisarza Sebastiana Pola oraz ciętą panią prokurator Natalię Świetlik (która - uwaga! - ma nawet jakieś ludzkie odczucia).
Mam nadzieję, że Wam również "Paranoja" przypadnie do gustu i nie będziecie nią rozczarowani!

Za egzemplarz recenzencki książki dziękuję Wydawnictwu W.A.B!



Moja ocena: 8/10

Czytaliście? A może dopiero macie zamiar?
Piszcie w komentarzach :)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz