środa, 14 marca 2018

#126 "Papierowa księżniczka" - Erin Watt


Tytuł: "Papierowa księżniczka"
Autor: Erin Watt
Data wydania: 14 marca 2018r.
Liczba stron: 366
Cena okładkowa: 39,90 zł
Wydawnictwo: Otwarte

"Papierowa księżniczka" dwóch autorek pod pseudonimem Erin Watt to pozycja, o której było głośno jeszcze przed premierą, która ma miejsce dzisiaj, 14 marca. Budzi ona wiele sprzecznych emocji u czytelniczek i wywołuje kontrowersje. Dlatego też byłam bardzo ciekawa o co tyle szumu i cieszę się, że sama na własnej skórze mogłam się przekonać jaka jest ta pozycja.
Okładka przyciąga wzrok, a opis zaciekawia więc nie pozostało mi nic innego, jak zacząć lekturę. Czy zostałam fanką tej powieści? A może wręcz przeciwnie? Tego dowiecie się w dalszej części recenzji!

Życie siedemnastoletniej Elli Harper nie jest usłane różami, a wręcz przeciwnie - dziewczyna musi ciężko pracować na to, by przeżyć każdy kolejny dzień. Jej mama niedawno zmarła i została sama, a na duchu podtrzymuje ją jedynie myśl o lepszym jutrze.
Niespodziewanie pewnego dnia dowiaduje się, że ma prawnego opiekuna, a jest nim milioner Callum Royal, przyjaciel jej zmarłego ojca, którego nigdy nie poznała. Składa jej propozycję nie do odrzucenia - ma mieszkać u niego w domu wraz z pięcioma synami aż do końca szkoły, a w zamian mężczyzna będzie jej płacił 10 tysięcy miesięcznie. Dla Elli, która do tej pory mieszkała w zatęchłym mieszkanku i odkładała każdy grosz, świat rodziny Royalów jest szokiem. Bogactwo i przepych początkowo peszą nastolatkę. Dodatkowo pięciu przystojnych, silnych i onieśmielających chłopaków, na czele z najseksowniejszym z nich Reedem, którzy są dla niej chamscy i traktują ją jak śmiecia, nie pomagają jej się zaaklimatyzować.
Ellie jednak nie daje sobą pomiatać, a myśl o pieniądzach, które otrzyma za znoszenie wszystkich niedogodności pozwalają jej przetrwać nawet najgorsze zachowania ze strony swoich rówieśników. Swoim zachowaniem stopniowo zaczyna zyskiwać sympatię braci, choć nie wszystkich... Im dłużej nastolatka żyje w pałacu Royalów, tym więcej rodzinnych tajemnic wychodzi na jaw. Czy Ellie uda się w końcu przyzwyczaić do tego wielkiego świata? I czy Reed odwzajemni jej uczucia? Tego dowiecie się, sięgając po tę pozycję!

"Otworzyłam się przed nim i wyjawiłam swoje uczucia, a on kazał mi je zatrzymać. Zrobił to dość delikatnie, ale nawet czysty nóż potrafi zadać bolesną ranę."

Ciekawi jesteście do której grupy, po skończeniu tej książki należę? Zdecydowanie bliżej mi do fanek tej powieści, niż jej przeciwniczek. Według mnie "Papierowa księżniczka", to kolejna fajna pozycja New Adult, która powinna przypaść fanom tego gatunku do gustu.
Historia wymyślona przez duet autorek okazała się być wciągająca, ciekawa i pełna emocji. Nie nudziłam się przy niej ani sekundy, a już od pierwszej strony wciągnęła mnie w swoje macki i nie wypuściła aż do ostatniego zdania. Swoją drogą, końcówka była bardzo ciekawa i niespodziewana. Nie mogę się doczekać kontynuacji i tego, jak autorki to wszystko rozegrają.
Styl pisania był bardzo przyjemny w odbiorze, dzięki czemu tę pozycję czyta się bardzo szybko. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, to język może był zbyt wulgarny i czasami niesmaczny, ale rozumiem, że miała to być ostra książka i taki był zamysł, więc jestem w stanie to zaakceptować. Jeśli ktoś nie lubi przekleństw w książkach, to może mu się ona nie spodobać, ale jeśli mam być szczera, to myślałam, że będzie gorzej. Czytałam dużo o wiele bardziej pikantniejszych i ostrzejszych pozycji.
Nie za bardzo rozumiem te wszystkie mega negatywne opinie i oceny 1/10, bo ta książka nie różni się jakoś specjalnie od innych pozycji tego gatunku, no ale ktoś może miał zły dzień, albo musiał się wyżyć, więc postanowił tę książkę zgnoić, choć moim zdaniem ona na to nie zasługuje. Ale wiadomo, że każdy ma inny gust i najlepiej jest sobie zawsze wyrobić samemu zdanie o danej pozycji, co i w tym przypadku Wam radzę.
Podsumowując, "Papierowa księżniczka", to idealna pozycja, aby się przy niej zrelaksować. Oczywiście zanim po nią sięgniecie, zadajcie sobie pytanie czy lubicie wulgarne, ostre i nic nie wnoszące do życia pozycje. Jeśli tak, to lećcie do księgarni i kupcie sobie egzemplarz. Mnie osobiście się podobała i mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu!

Dziękuję Wydawnictwu Otwartemu za egzemplarz książki!



Moja ocena: 7/10

Czytaliście? A może macie zamiar?
Piszcie w komentarzach!

4 komentarze:

  1. Ciekawa recenzja. Mam ochotę przeczytać tę książkę :) Pozdrawiam cieplutko :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) Mam nadzieję, że Ci się spodoba. Również pozdrawiam! :)

      Usuń
  2. Nie do końca mi się widzi ten tytuł, szczególnie, że nie jestem fanką gatunku. Ładne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie to nie jestem zainteresowana tą książką, więc nawet nie czytałam opinii na jej temat i nie wiedziałam, że zbiera tak negatywne. Okładka przykuwa wzrok, ale jakoś mnie nie ciągnie do tej pozycji. ;)
    Pozdrawiam! :)
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń