Tytuł: "Kiedy pada deszcz"
Autor: Lisa De Jong
Data wydania: 22 czerwca 2016r.
Liczba stron:420
Tłumaczenie:Katarzyna Agnieszka Dyrek
Tytuł oryginału: "When it rains"
Wydawnictwo: Filia
"Kiedy pada deszcz" to książka, którą już od dawna - bo od daty premiery - chciałam przeczytać. Dlatego, gdy pojawiła się okazja kupienia jej z tzw. "drugiej ręki", za bardzo dobrą cenę, to nie wahałam się ani chwili. Po licznych opiniach, które czytałam, bądź słyszałam o tej pozycji, spodziewałam się czegoś niesamowitego, prawdziwej burzy emocji. Czy to dostałam?
Życie Kate Alexander skończyło się dwa lata temu, wraz z wydarzeniem, które sprawiło, że od tamtej pory jest zupełnie inną dziewczyną - zamkniętą w sobie, nie dopuszczającą nikogo do siebie 19-latką. Jedynymi bliskimi osobami w jej pustej egzystencji, są mama i najlepszy przyjaciel od dzieciństwa - Beau Bennett. Jednak on wyjeżdża za kilka dni na studia, z czym dziewczyna nie może się pogodzić, w końcu byli nierozłączni odkąd mieli po pięć lat. To w nim Kate kocha się od dziecka, to z nim miała być do końca życia, a przynajmniej tak myślała do czasu tamtego przykrego wydarzenia. Teraz, gdy Beau przed wyjazdem mówi jej, że chce czegoś więcej, ona nie jest w stanie mu tego dać. Nie po tym, co stało się dwa lata temu. Kate nie była świadoma, jak bardzo go potrzebuje, dopóki nie wyjechał.
"Kiedy go poznałam, znajdowałam się pod wodą już od czterech minut i pięćdziesięciu dziewięciu sekund. Sekunda dzieliła mnie od zniknięcia..."
Myślała, że już nigdy nie zacznie znowu żyć, że nie znajdzie powodu, dla którego ponownie zacznie się uśmiechać. Do momentu, gdy w drzwiach restauracji, w której pracuje nie pojawia się On - chłopak o ciemnych, urzekających oczach i zarozumiałym uśmiechu. To Asher Hunt, sprawił, że Kate odzyskała nadzieję, to dzięki niemu jej życie znowu nabrało barw. Nie spodziewała się tylko, że pewien sekret, na nowo wywróci jej życie do góry nogami...
"Wszystkie gwiazdy świecą dla ciebie, Asher."
Ta książka niszczy. Moje serce jest roztrzaskane na tysiące kawałeczków i jeszcze długi, długi czas zajmie mi ich zbieranie i składanie mojego biednego organu na nowo. Jeszcze nigdy, przenigdy nie płakałam tyle przy żadnej książce, co przy tej. Dość powiedzieć, że musiałam przerywać kilkakrotnie jej czytanie, i wziąć parę głębokich oddechów, by się uspokoić. Mój zapas chusteczek higienicznych, został brutalnie wyczerpany. Tak samo wyczerpana jestem ja, od tego płaczu rozbolała mnie głowa, jestem zmęczona, i wciąż myślę o tej historii. Nie mam pojęcia, kiedy się po niej pozbieram, a moje myśli przestaną wracać do głównych bohaterów, ich życia, ich miłości...
"Myśl o mnie, kiedy pada deszcz. Będę Twoim parasolem. Będę ochroną przed burzą, kiedy życie stanie się nieznośne. Nie pozwól, by deszcz Cię zmył."
To pozycja o której pewnie nigdy nie zapomnę. Nie wiem, czy będę w stanie kiedyś do niej wrócić, bo dostarcza ona bardzo dużo emocji, ale na pewno nie żałuję, że ją przeczytałam. Może wzięłam się za nią w złym momencie, bo po kilku podobnych książkach, moja psychika została poważnie nadszarpnięta. Dlatego Was ostrzegam - przygotujcie się na ogromne emocje, łzy, smutek, złość ale i też radość. To przepiękna historia o drugiej szansie, nadziei i miłości, lecz pełno w niej także bólu i smutku. "Kiedy pada deszcz" jest cudowną książką i polecam Wam ją z całego serca, ale też ostrzegam, że może ono zostać złamane.
Moja ocena: 8,5/10
A Wy czytaliście?
Podzielcie się swoją opinią w komentarzach! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz