sobota, 19 listopada 2016

#28 "Moje serce i inne czarne dziury" - Jasmine Warga


Tytuł: "Moje serce i inne czarne dziury"
Autor: Jasmine Warga
Data wydania: 17 sierpnia 2016r.
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: "My Heart and Others Black Holes"
Tłumaczenie: Ewa Kleszcz
Wydawnictwo: Burda Książki

Tę książkę chciałam przeczytać od czasu, gdy po raz pierwszy o niej usłyszałam, czyli na kilka dni przed jej premierą. Opis mnie zaintrygował, tak samo jak okładka, która bardzo mi się podoba. Oczekiwałam od niej przede wszystkim wielu emocji - zarówno tych radosnych, jak i smutnych. Czy je otrzymałam? I przede wszystkim, czy książka przypadła mi do gustu?


Aysel jest smutną i zagubioną nastolatką, która chce skończyć ze swoim życiem. Wszystko przez jej ojca, który swoim czynem pozbawił ją wszystkiego. Odsunęli się od niej wszyscy przyjaciele, a w szkole nadal szepczą za jej plecami. W końcu kto chciałby się zadawać z córką mordercy? Mimo, że od zbrodni, którą popełnił jej ojciec, minęły już trzy lata, to dziewczyna nadal nie umie się z tym pogodzić i iść dalej. Dlatego postanawia to wszystko zakończyć. Raz na zawsze. Na stronie dla samobójców, poszukuje partnera do tego czynu. Według Aysel oraz innych użytkowników tej strony, łatwiej jest zakończyć swój żywot, we dwójkę. Może po to, by w razie, gdyby jedna osoba stchórzyła, ta druga naprowadziła ją na właściwą (według nich) drogę.

"Twój smutek jest tak głęboki i przytłaczający, że boisz się, że jeśli pozwolisz bliskim osobom w twoim życiu zbliży się do niego za bardzo, to też się w nim utopią."

Na ogłoszenie Aysel, odpowiada Roman - rok starszy chłopak, który mieszka niedaleko. W przeszłości był on popularnym, mającym przed sobą świetlaną przyszłość koszykarzem. Jak się okazuje, to bardzo fajny nastolatek, który niewyobrażalnie cierpi. Ma na swoim sumieniu straszne rzeczy, których nie może sobie wybaczyć. Dlatego postanawia popełnić samobójstwo. Tak jak Aysel, potrzebuje on do tego partnera.

"Może wszyscy mamy w sobie ciemność, tylko niektórzy z nas radzą sobie z nią lepiej niż inni."

Aysel i Roman zawierają pakt i zaczynają przygotowania. Spędzają przy tym ze sobą bardzo dużo czasu. Mimo początkowej niechęci do zwierzeń, oboje coraz lepiej zaczynają się poznawać. Okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego, a do tego zdają się idealnie rozumieć. Z czasem zaczynają czuć do siebie coś więcej. Tylko czy to uczucie wystarczy do tego, żeby żyć?

"Jeśli masz szczęście tylko wtedy, gdy planujesz samobójstwo, to zdecydowanie najwyższa pora, aby odejść."

Książka jak najbardziej spełniła moje oczekiwania. Przyjemnie mi się ją czytało, choć temat w niej poruszany do takowych nie należy. Autorka przedstawiła w swojej pozycji bardzo ważny problem wśród nastolatków, czyli samobójstwo. Świetnie oddała obraz osoby z depresją i niechęcią do życia. Daje ona dużo do myślenia, mianowicie, że zawsze trzeba szukać pomocy. Nie można borykać się ze swoimi problemami samemu, bo to do niczego dobrego nie doprowadzi. Samobójstwo, to najgorsze rozwiązanie z możliwych. Życie nie jest łatwe, i czasami los nas nie oszczędza, ale nie można się poddawać. Zawsze musimy szukać pozytywów, bo tych jest bardzo wiele. 
Podczas czytania tej książki, doznałam wielu emocji. Głownie smutku, ale również radości i nadziei. To powieść o dorastaniu, podejmowaniu trudnych decyzji, oraz o pierwszej miłości. Do tego trzyma ona w napięciu, do niemalże ostatniej strony. Nie wiadomo, co ci młodzi zdecydują się zrobić - spróbować żyć, czy umrzeć. Jeśli chcecie się dowiedzieć, czy zakończenie będzie szczęśliwe, czy niestety nie, to musicie sięgnąć po tę pozycję, bo naprawdę warto.

Moja ocena: 8/10
A Wy czytaliście?
Podzielcie się swoją opinią w komentarzach! :)  

1 komentarz:

  1. Moim zdaniem książka była bardzo fajna i dobrze że się tak skoczyła.... kto przeczytał ten wie... daje również ocenę 8/10

    OdpowiedzUsuń