wtorek, 6 listopada 2018

#142 "Do wszystkich chłopców, których kochałam" - Jenny Han


Tytuł: "Do wszystkich chłopców, których kochałam"
Autor: Jenny Han
Data wydania: 1 sierpnia 2018 r.
Liczba stron: 391
Cena okładkowa: 34,90 zł
Wydawnictwo: Kobiece

"Do wszystkich chłopców, których kochałam", to niewątpliwie jedna z najpopularniejszych młodzieżówek ostatnich miesięcy. Zbiera bardzo dobre recenzje, przez co ja sama zaczęłam mieć na nią ochotę. Lubię takie lekkie i pełne lukru książki dla nastolatek więc musiałam po nią sięgnąć, chociaż miałam trochę wątpliwości, czy aby nie jestem trochę za stara na takie historie. Jakie są moje wrażenia po lekturze?

Lara Jean Song ma niekonwencjonalny sposób na zamykanie pewnych rozdziałów w swoim życiu, a dokładnie na odkochiwanie się. Mianowicie, piszę ona listy, w których opisuje swoje uczucia, zalety i wady swojej miłości oraz wszystko to, czego nigdy nie wyznałaby temu chłopcu twarzą w twarz. Korespondencje te następnie adresuje i chowa do pudełka na kapelusze, które dostała od swojej nieżyjącej już mamy. Jest tylko jeden szkopuł - ona ich nie wysyła. Przechowuje je tylko i wyłącznie dla siebie.
Jednak pewnego dnia okazuje się, że listy zniknęły, a chłopcy, w których kiedyś się kochała po kolei zaczynają je otrzymywać. Najpierw Peter Kavinsky, z którym przeżyła swój pierwszy pocałunek, potem Josh - najlepszy przyjaciel rodziny i były chłopak jej ukochanej siostry, a następnie trzy pozostałe niegdyś obiekty jej westchnień. Od tej chwili życie Lary Jean staje na głowie. Czy uda jej się wybrnąć z tej beznadziejnej sytuacji? Ma jej w tym pomóc pewien układ z kolegą ze szkoły i zarazem jednym z jej niedoszłych chłopaków. Pytanie tylko, czy zdoła on wszystko naprawić, czy wręcz przeciwnie - skomplikuje jeszcze bardziej sytuację dziewczyny?

"Może właśnie dlatego mnie pocałowałeś - żeby zdobyć nade mną władzę. Żeby zmusić mnie to zainteresowania się Tobą. Podziałało."

Jak wcześniej wspomniałam, obawiałam się trochę tej książki, jednak jak się okazało niepotrzebnie. Ta pozycja bardzo mile mnie zaskoczyła. Dość powiedzieć, że wzięłam ją do ręki wieczorem, z zamiarem przeczytania kilku rozdziałów przed snem, ale tak mnie wciągnęła, że nie odłożyłam jej, dopóki nie ukazała się 391 strona, czyli ostatnia. Zeszło mi do trzeciej w nocy, co niestety odczuwały następnego dnia moje oczy, które trochę się buntowały, jednak było warto. 
"Do wszystkich chłopców, których kochałam", to lekka, zabawna i bardzo przyjemna pozycja, ze świetnymi bohaterami. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, która jest bardzo mądrą i sympatyczną nastolatką, z którą chętnie bym się zaprzyjaźniła. Styl pisania autorki przypadł mi do gustu i chętnie będę sięgać po jej książki. Słyszałam, że druga część już w lutym, także zacieram rączki!
Nie będę czarować - jest to pozycja skierowana głównie do młodzieży, jednak myślę, że niektórym starszym czytelnikom również przypadnie ona do gustu. To na prawdę świetna książka, która sprawiła, że moje wspomnienia o pierwszej miłości na nowo odżyły. Polecam Wam bardzo gorąco tę powieść, która idealnie pasuje na te długie, jesienne wieczory.

Dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu za egzemplarz książki!



Moja ocena: 8,5/10

A Wy czytaliście?
Podzielcie się swoją opinią w komentarzach! :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz